Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Zamiłowanie do naturalnych i przewidywalnych metod leczenia zawsze było domeną naszego chirurga, dr Jana Kotarskiego.
A jego niechęć do stosowania materiałów kościozastępczych, kościotwórczych i wszelkich odzwierzęcych preparatów jest aż nadto znana. Ale co zrobić, jeśli pacjent chce lub wręcz musi mieć zastosowane leczenie implantacyjne, ale nie ma ku temu warunków? Wprowadzenie implantu jest dla doświadczonego chirurga zabiegiem prostym, ale co jeśli nie ma gdzie ten implant wkręcić, bo pacjent, np.stracił ząb lata temu, albo ma bardzo duże i nisko schodzące zatoki szczękowe? Jeśli nie chcieliśmy zaopatrywać takiego braku kości materiałami syntetycznymi, lub cielęcą kością alternatywą do tej pory dla dr Jana były przeszczepy własnych bloczków kostnych.Na szczęście na rynku pojawiła się (dobrze już przebadana 🙂 nowość – młynek kostny.
Urządzenie równie innowacyjne co niesamowicie proste. Ideą jest zastępowanie braków kostnych własnymi zmielonymi zębami. Dla przykładu – jeśli mamy duży ubytek kości dookoła leczonej kanałowo „szóstki” i ząb taki nadaje się już tylko do usunięcia – usuwamy go, następnie usuwamy z niego materiał wypełniający kanały, mielimy, sterylizujemy (czyli pozbawiamy bakterii i wszystkich pozostałych substancji organicznych) i zaopatrujemy ranę, czyli po prostu „dziurę” po usuniętym zębie tymi właśnie wiórami.
Dzięki zastosowaniu naszego własnego materiału przeszczepowego nie mamy żadnych odrzutów, minimalizujemy ryzyko powstania stanu zapalnego, przyspieszamy gojenie i – co najważniejsze, zachowujemy szeroki wyrostek zębodołowy nadający się w późniejszym czasie do przeprowadzenia zabiegu wprowadzenia implantu zębowego. Co więcej, proponujemy Państwu coś w rodzaju „banku zębów” :).
Ponieważ każdy usunięty ząb może być przechowywany nawet do 10lat, na wypadek gdyby okazało się, że macie Państwo ubytek w kości wymagający odbudowania. I nagle usuwanie tych strasznych i niepotrzebnych ósemek przybrało całkowicie nowy wymiar.
polecają nas
Opinie naszych klientów
Jak zwykle profesjonalna obsługa, bardzo sympatycznie przy okazji, aż
chce
się wracać. Pani Doktor wszystko wytłumaczy i opiszę zabieg. Jestem bardo zadowolona, to
była
moja druga wizyta.
Monika Nelson, Warszawa
Śmiało polecam Panią doktor . Potrafi doradzić , ma wyczucie
estetyczne.
Po zabiegu twarz przyjemnie odświeżona , bez efektu sztuczności . Dzięki temu można się czuć
piękną grubo po czterdziestce .
Beata Konopka, Warszawa
Serdecznie polecam leczenie ortodontyczne u Pani dr Małgorzaty Kotarskiej. Przesympatyczna, miła, lubi to co robi i wykonuje swoją pracę mega profesjonalnie. Wcześniej leczyłam się u Pani dr na Bielanach. Nowa osoba nie podjęła się kontynuacji mojego leczenia. Pani dr nie odpuszcza. Da radę i bez operacji. :-D
Agnieszka Ewa Czerwińska
Pani Małgorzata- moja ulubiona Pani ortodontka. Podąża za pacjentem, jego potrzebami i ma kompleksowe podejście do tego, co robi. Niesamowicie kontaktowa i ciepła. Nie pozostawia wątpliwosci, plan leczenia ustala niezwykle konkretnie i tak też realizuje go. Bez niespodzianek. Jestem 3 lata po zdjęciu aparatu i nadal chętnie odwiedzam na wizytach kontrolnych. Mega specjalista! Polecam!
Katarzyna Szulc